Czym jest zabytek?
Zabytki otaczają nas zewsząd, a okres letnich eskapad sprzyja ich odkrywaniu. Często jednak nasycając oczy ich widokiem nie zastanawiamy się jak je chronić albo po prostu nie wiemy jak to się robi. A przecież trzeba je chronić, gdyż jest to element naszego dziedzictwa. Powinny one służyć nie tylko nam, ale i przyszłym pokoleniom.
Na początek temat, który w zasadzie wybrał się sam. Naturalnie. Będzie o tym, czym jest „zabytek” w sensie prawnym. Zapraszam.
Czym jest zabytek?
Z czym to hasło kojarzy się Tobie? Jakie są Twoje pierwsze myśli?
W potocznym znaczeniu, to po prostu rzecz bardzo stara. Kojarzy się raczej z zamierzchłą przeszłością. Może to być stara budowla, rzeźba, obraz czy po prostu jakiś przedmiot. Z pewnością jest to wytwór ludzkiej działalności.
A jak to wygląda w przepisach prawa?
Przyjrzyjmy się na początek aktowi najwyższemu w hierarchii aktów prawnych, czyli Konstytucji RP. Jej art. 5 brzmi: „Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju”.
Z powyższym przepisem koresponduje art. 6:
„1. Rzeczpospolita Polska stwarza warunki upowszechniania i równego dostępu do dóbr kultury, będącej źródłem tożsamości narodu polskiego, jego trwania i rozwoju.
2. Rzeczpospolita Polska udziela pomocy Polakom zamieszkałym za granicą w zachowaniu ich związków z narodowym dziedzictwem kulturalnym.”
Z kolei szczegółowe kwestie podejmujące tematykę ochrony zabytków reguluje przede wszystkim ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Znajdujemy w niej następującą definicję „zabytku” (art. 3 pkt 1):
„Nieruchomość lub rzecz ruchomą, ich części lub zespoły, będące dziełem człowieka lub związane z jego działalnością i stanowiące świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia, których zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub naukową”
Nie widać drastycznej różnicy między tym, co potocznie uważa się za „zabytek”, a tym jak definiowany jest „zabytek” na gruncie prawa.
Jednak wbrew potocznemu przeświadczeniu, zabytek w ujęciu prawnym nie musi być stary. Niegdyś istniały wymogi dotyczące „wieku” zabytku, który predestynował go by znaleźć się w rejestrze. Dziś „odpowiedni” wiek nie jest wymagany.
Dodatkowo przepisy rozróżniają zabytek ruchomy (rzecz ruchomą, jej część lub zespół rzeczy ruchomych – zabytkowych, czyli spełniających warunki wymienione wyżej) i zabytek nieruchomy (nieruchomość, jej część lub zespół nieruchomości – oczywiście zabytkowych, czyli o cechach, jak podane wyżej).
Zabytek - wg ustawy - to:
- nieruchomość/rzecz ruchoma (lub ich część),
- dzieło człowieka (lub z związane z jego działalnością),
- stanowi świadectwo minionej epoki/zdarzenia,
- zachowanie go leży w interesie społecznym, gdyż posiada wartość historyczną, artystyczną lub naukową.
Co ciekawe ustawa odróżnia również „zabytek archeologiczny”:
„Zabytek nieruchomy, będący powierzchniową, podziemną lub podwodną pozostałością egzystencji i działalności człowieka, złożoną z nawarstwień kulturowych i znajdujących się w nich wytworów bądź ich śladów albo zabytek ruchomy, będący tym wytworem”
W tym miejscu mogę zapewnić, że pierwsze trzy elementy definicji nie będą raczej budziły kontrowersji.
W wielu sporach pomiędzy organami ochrony zabytków a ich właścicielami dotyczącymi uznania, czy obiekt jest zabytkiem czy nie (i czy tym samym spełnia kryteria wpisu do rejestru zabytków), chodziło o ostatni element konstrukcyjny - zachowanie zabytku leży w interesie społecznym, gdyż posiada wartość historyczną, artystyczną lub naukową.
Szerzej zajmę się tym szczegółowo, gdy będę pisał o procedurze wpisu do rejestru zabytków, ale już dziś warto zauważyć, że posiadanie przez obiekt choćby jednej z tych cech uprawnia go do znalezienia się w rejestrze.
Zabytek i zabytek wpisany do rejestru zabytków
Aby dany obiekt stał się zabytkiem nie decydują jakiekolwiek akty prawne. Wystarczy by posiadał on cechy i właściwości, na które wskazuje ustawodawca. O zabytku można mówić nawet wtedy, gdy obiekt nie jest wpisany do rejestru. Już taki zabytek podlega ochronie na gruncie ustawy.
Jest to jednak tylko (i aż) ochrona prawnokarna – sprawca podlega karze za określone działania względem zabytku (np. zniszczenie go – art. 108:
„Kto niszczy lub uszkadza zabytek, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”).
Co do zasady (bo jest od niej wyjątek – ale o tym kolejnym razem), od chwili dokonania wpisu zabytku w rejestrze zabytków (najczęściej spotykana forma ochrony zabytków) – na podstawie decyzji odpowiedniego organu – zostaje on objęty szerszą ochroną. Taki zabytek trafia pod „opiekę” organów – wojewódzkiego konserwatora zabytków (lub miejskiego konserwatora zabytków). Objęcie nią wiąże się z większą ilością obowiązków nakładanych na właściciela zabytku (uaktywniającą się zwłaszcza w przypadku chęci podjęcia budowlanej interwencji lub prac restauratorskich).
Pozostałe formy ochrony zabytków to:
- wpis na Listę Skarbów Dziedzictwa,
- uznanie za pomnik historii,
- utworzenie parku kulturowego
- ustalenie ochrony w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego lub decyzji o warunkach zabudowy, decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego, decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, decyzji o ustaleniu lokalizacji linii kolejowej lub decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji w zakresie lotniska użytku publicznego.
Garść statystyk
Zwróć proszę uwagę na poniższą tabelę. Obrazuje ona liczbę zabytków (wpisanych do rejestru wg województw – źródło: Raport NID o stanie zachowania zabytków nieruchomych w Polsce – dane na 2017 r.).
Nie jest chyba zaskoczeniem, że najwięcej występuje ich w woj. dolnośląskim, które jest wprost kopalnią zabytków na mapie naszego kraju. Kolejne miejsca zajmują woj. mazowieckie i woj. wielkopolskie.
Z tego samego źródła pochodzi kolejny ciekawy wykres obrazujący liczbę zabytków pod względem datowania.
Jak widać najwięcej obiektów pochodzi z wieku XIX. Drugie miejsce na podium zajmuje okres od XVI do XVII w. i trzecie wiek XX.
Wreszcie trzeci wykres z tego samego źródła pokazujący rodzaje obiektów wpisanych do rejestru (wg funkcji pierwotnej).
Obiekt zdewastowany ≠ zabytek?
Trzeba pamiętać, że zabytki podlegają ochronie bez względu na stan ich zachowania. Z orzeczeń sądów wynika, że zły stan zachowania obiektu zabytkowego nie uniemożliwia objęcia go ochroną konserwatorską, jeżeli nadal spełnia on przesłanki z art. 3 pkt 1 ustawy z 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.
Niestety często nie zdajemy sobie sprawy z powyższego faktu. Powyższa koncepcja wpisuje się i jest pochodną nadrzędnej zasady – zasady ochrony zabytków.
Czasem nawet ruina może być zabytkiem i co więcej może być objęta ochroną konserwatorską. Bywa, że właściciel zabytku nie może pogodzić się z tym faktem, gdy widzi jedynie pozbawioną wartości kupę gruzu (przynajmniej tak jest w jego przekonaniu), o którą ktoś każe mu dbać.
Nierzadko prowadzone są na tym tle spory z organami, bo właściciel chce wykreślenia obiektu z rejestru. Takie sytuacje tym bardziej budzą emocje, gdy wpis do rejestru nastąpił z urzędu, a nie na wniosek.
Z drugiej strony, mamy art. 13 ust. 1 ustawy:
„Zabytek wpisany do rejestru, który uległ zniszczeniu w stopniu powodującym utratę jego wartości historycznej, artystycznej lub naukowej albo którego wartość będąca podstawą wydania decyzji o wpisie do rejestru nie została potwierdzona w nowych ustaleniach naukowych, zostaje skreślony z rejestru”.
Samoczynnie nasuwa się pytanie, o to gdzie jest granica pomiędzy tymi dwiema zasadami. Z pewnością nie jest ona łatwa do wyznaczenia. Nie ma też jednej odgórnej zasady rozgraniczającej, kiedy obiekt jest jeszcze zabytkiem, a kiedy już ruiną.
Każdy przypadek wymaga zawsze indywidualnego podejścia i zbadania. W jednym z kolejnych wpisów z pewnością podejmę próbę przybliżenia tego tematu.
Znajdź mnie tutaj:
Grupa Facebook: Budowlane paragrafy | Facebook
Facebook: Kancelaria Radcy Prawnego Jakub Kobyliński | Elblag | Facebook
Linkedin: Jakub Kobyliński | LinkedIn
Wpis nie stanowi porady ani opinii prawnej w rozumieniu przepisów prawa oraz ma charakter wyłącznie informacyjny. Stanowi wyraz poglądów jego autora na tematy prawnicze związane z treścią przepisów prawa, orzeczeń sądów, interpretacji organów państwowych i publikacji prasowych. Autor wpisu nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne skutki decyzji podejmowanych na jego podstawie.