Blog/Podcast

Dlaczego złożenie spornego wynagrodzenia w depozycie to nie zawsze dobry pomysł?

O ile od jakiegoś czasu na rynku zamówień publicznych złożenie przedmiotu świadczenia (czyt. pieniędzy) przez zamawiającego do depozytu sądowego nie budzi aż tak wielkich wątpliwości, to na rynku prywatnym sytuacja nie jest wcale taka oczywista. 

Klasycznym przykładem, kiedy inwestor salwuje się ucieczką do depozytu jest model, gdy powstaje spór między wykonawcą a podwykonawcę na tle wynagrodzenia za wykonane roboty.

Z punktu widzenia inwestora opcja skorzystania z depozytu wygląda naprawdę kusząco, bo ważne złożenie w depozycie ma skutek spełnienia świadczenia (tu - zapłaty wynagrodzenia), a ryzyko podwójnej zapłaty za te same prace maleje w zasadzie do zera. Układ idealny.

Jednak, gdy przyjrzymy się szczegółom, to sprawa nie jest już tak klarowna, a w niektórych sytuacjach próba zakończona niepowodzeniem może wpędzić dłużnika (wierzyciela) w poważne kłopoty. 

Kiedy depozyt nie będzie upragnionym azylem dla inwestora❓

 

Rozkład jazdy:

  • przepisy o depozycie - inwestycje na rynku publicznym i prywatnym
  • po co w ogóle korzystać z depozytu?
  • złożenie środków w depozycie w wydaniu klasycznym
  • ważność złożenia przedmiotu do depozytu w kontekście sporu na linii wykonawca-podwykonawca i solidarnej odpowiedzialności za zapłatę wynagrodzenia
  • pozorne podstawy złożenia pieniędzy w depozycie i ich skutki