Blog/Podcast

Porozmawiajmy o częściowych odbiorach robót budowlanych

Spis treści:

 

Częściowe odbiory robót są charakterystyczne dla dużych inwestycji, co nie znaczy, że wyłącznie dla nich są zarezerwowane. 

W praktyce tego rodzaju odbiory są od razu przewidziane w umowie, ale może się zdarzyć, że nawet jeśli umowa ich nie przewiduje, to na żądanie wykonawcy mogą zostać przeprowadzone. Wiadomo, że w interesie wykonawcy będzie dokonywanie odbiorów jak najczęściej, a w interesie inwestora wręcz odwrotnie.

 

Odbiory częściowe a brak zapisów w umowie

Najczęściej zdarza się że odbiory częściowe stosowane są przy okazji realizacji naprawdę dużych inwestycji, tak na rynku zamówień publicznych jak i na rynku prywatnym. Natomiast zdarzyć się może, że odbiór częściowy będzie również stosowany w przypadku tych nieco mniejszych inwestycji. W tym wypadku rozmiar nie ma żadnego znaczenia.

Niektórych może dziwić, że jest w ogóle taka instytucja, jak odbiór częściowy robót, zwłaszcza gdy takiego mechanizmu nie przewiduje umowa zawarta z inwestorem, bądź też umowa podwykonawcza.

Nie jest to jednak sytuacja zupełnie nowa i jakaś nadzwyczajna, bo po pierwsze, jeśli chodzi o praktykę zastrzegania odbiorów częściowych w umowie, to jest ona dość powszechna, zwłaszcza na gruncie PZP.

W dużych inwestycjach umowa najczęściej przewiduje wprost, że inwestycja będzie realizowana etapami, co związane jest oczywiście z dokonywaniem odbiorów częściowych i kolejnych transz płatności na rzecz wykonawcy.

Nie bez znaczenia dla przebiegu kolejnych etapów robót jest harmonogram rzeczowo-finansowy (HRF), który powinien określać, co w jakim etapie jest realizowane i w jakich etapach będzie tym samym rozliczane. W ten sposób zamawiający zachowuje największą kontrolę nad prowadzoną inwestycją. Może rozliczać wykonawcę z przepracowanego zakresu robót w danym etapie.

Natomiast sytuacja może być zaskakująca dla tych wykonawców, którzy nie posiadają wprost zapisów w swojej umowie o możliwości dokonywania odbiorów częściowych.

Z natury rzeczy odbiory częściowe są mniej korzystne dla inwestorów - ta grupa będzie zainteresowana dokonywaniem ich jak najrzadziej, gdyż wiąże się z nimi nierozerwalnie obowiązek dokonywania płatności.

Z kolei inaczej sprawy się mają dla wykonawców – ta grupa jest przecież żywo zainteresowana częstszymi płatnościami.

Jeśli zatem umowa, którą zawarliście nie przewiduje w ogóle postanowień dotyczących odbioru częściowego, nie oznacza to, że nie ma możliwości doprowadzenia do nich. Taka możliwość istnieje i ona wynika bezpośrednio z przepisów prawa, a konkretnie z art. 654 KC.

 

Regulacja kodeksowa

Przyjrzyjmy się, co mówi ten przepis. Stanowi on, że: „W braku odmiennego postanowienia umowy inwestor obowiązany jest na żądanie wykonawcy przyjmować wykonane roboty częściowo w miarę ich ukończenia za zapłatą odpowiedniej części wynagrodzenia”.

Spróbujmy rozłożyć ten przepis na czynniki pierwsze. Istotny jest fakt, że przepis ten ma charakter dyspozytywny, co oznacza mniej więcej tyle, że strony mogą w umowie inaczej ułożyć stosunki między sobą niż wynika to domyślnie z tego przepisu. Mogą go rozszerzyć, mogą ograniczyć, mogą go zupełnie wyłączyć.

Od którego momentu można żądać dokonania odbioru częściowego?

Jeśli chodzi o chwilę powstania uprawnienia wykonawcy o dokonanie odbioru częściowego, powstaje ono z chwilą ukończenia części robót budowlanych. Ustawodawca nie określa, jaka część robót musi być ukończona, aby mogło powstać owo roszczenie.

Nie jest do końca jasne, czy chodzi tutaj o ukończenie jakiejkolwiek części robót budowlanych, która może uzasadniać powstanie zażądania powstanie roszczenia o dokonanie odbioru częściowego, czy też chodzi o wykonanie jakiegoś zamkniętego zakresu, etapu robót.

 

„Brak odmiennego postanowienia umowy…” – co to znaczy?

Zwracam uwagę, że na początku przepisu, który przed chwilą przytoczyłem mowa jest o tym, że w umowie musi brakować odmiennego postanowienia co do tego, czy odbiór częściowy jest możliwy lub nie. Jeżeli nie ma w ogóle żadnego zapisu w umowie wiadomo, że potencjalnie przepis można by zastosować.

Podchodząc do tematu z drugiej strony - przyjmuje się, że jeżeli strony wskazały wprost w umowie, że dokonają tylko jednego odbioru końcowego i wyłączyły wprost możliwość dokonania odbioru częściowego, a tym samym możliwość regulowania wynagrodzenia za roboty, które zostały wykonane jedynie do pewnego etapu, dopiero wówczas nie istnieje możliwość skorzystania z żądania przewidzianego w art. 654 KC.

Wszelkie wątpliwości, jeżeli takowe powstają, na gruncie tego, czy w umowie przewidziano odmienne postanowienie lub też nie, należałoby rozstrzygać na korzyść możliwości dokonywania odbiorów częściowych.

Jak należałoby interpretować umowę z której wynikałaby jedynie regulacja dotycząca odbioru końcowego, a nie wspominałaby taka umowa o odbiorze częściowym.

W literaturze prawniczej przyjmuje się, że taka umowa nie przekreśla możliwości ubiegania się przez wykonawcę o dokonanie odbioru częściowego[1]. To samo dotyczyłoby również sytuacji, w której strony przewidziały możliwość zapłaty wynagrodzenia dopiero po oddaniu całego obiektu, czyli dopiero po dokonaniu odbioru końcowego. Również i ta sytuacja nie powinna być rozumiana jako wyłączająca możliwość skorzystania z mechanizmu odbioru częściowego.

Zwróćmy uwagę, że uprawnieniu polegającego na żądaniu dokonania odbioru częściowego, odpowiada po stronie inwestora, obowiązek przyjmowania robót w miarę ich ukończenia.

A zatem tylko w przypadku, kiedy mamy do czynienia z umową, w której istnieje wyraźna odmienna regulacja co do możliwości stosowania odbiorów, niż ta domyślna wynikająca z KC, wyłączona jest możliwość skorzystania z art. 654 KC.

 

Nieostateczny charakter odbioru częściowego

Odbiór częściowy ma charakter nieostateczny, a więc nie należy przypisywać mu mocy wygaszające zobowiązanie w tej części. Oznacza to, że nie należy interpretować odbioru robót częściowego w ten sposób, że jeżeli już on nastąpił, to jakby „nie ma powrotu” już do tego zakresu prac, który został zrealizowany w jego ramach. Tak nie jest.

Przymiot ostateczności dopiero jest zarezerwowany dla odbioru końcowego. Wtedy jest możliwa i konieczna późniejsza ocena całego gotowego rezultatu robót budowlanych.

W literaturze prawniczej przeważa pogląd, że art. 654 KC reguluje zagadnienie finansowania robót w toku i nie chodzi w nim o odbiór kwitujący wykonawcę z odpowiedniej części robót ze skutkiem wygaśnięcia w tej części zobowiązania, lecz o potwierdzenie przez inwestora faktu ukończenia pewnego zakresu robót w celu umożliwienia zapłatę odpowiedniej części wynagrodzenia[2].

Jak wynika z orzecznictwa nawet fakt dokonania zapłaty przez inwestora faktur częściowych nie oznacza, że później, na kolejnych etapach, a już szczególnie na etapie odbioru końcowego, nie można wrócić do przedmiotu robót objętego odbiorem częściowym i rozliczyć tych robót (wykonanych w ramach odbioru częściowego).

Dzieje się tak dlatego, że przedmiotem umowy o roboty budowlane jest, co do zasady, wykonanie całego obiektu, a zatem rozliczamy całość wykonanych robót zrealizowanych w ramach danej umowy. Dopiero efekt końcowy można oceniać przez pryzmat, choćby uprawnień z rękojmi.

Skoro nie dochodzi na etapie odbioru częściowego do definitywnego skwitowania tej części prac, możliwe jest nawet późniejsze - na etapie odbioru końcowego - skorygowanie swojego stanowiska przed odbierającego roboty, co do zakresu prac wykonanych w danym etapie. Można składać reklamacje i zastrzeżenia co do, np. jakości wykonanych prac w danym etapie.

Spotkać możemy szeroką gamę orzeczeń, z których wynika, że dokonanie odbioru częściowego nie powoduje wygaśnięcia jakichkolwiek niezaspokojonych roszczeń którejkolwiek ze stron ani uprawnień z tytułu rękojmi.

To samo dotyczy odpowiedzialności gwarancyjnej wykonawcy.

 

Odbiór częściowy a ryczałt, odbiór częściowy a kosztorys

Dla możliwości dokonywania odbiorów częściowych nie ma znaczenia, czy umowa przewiduje model wynagrodzenia ryczałtowego czy kosztorysowego.

To, w jakim modelu się znajdujemy może jedynie powodować pewne komplikacje w rozliczeniach na danym placu budowy, ale nie przeszkadza on ani ryczałtowi ani wynagrodzeniu kosztorysowemu. Odbiór częściowy może występować zarówno w jednym jak i w drugim modelu wynagrodzenia.

Niewątpliwie łatwiej jest, jeśli strony wskażą w umowie, jaka część wynagrodzenia staje się wymagalna na skutek dokonywania kolejnych odbiorów częściowych, niemniej jednak wydaje się, że prawidłowe ustalenie tego, jaki zakres prac został wykonany w danym etapie (dobra inwentaryzacja) powinno rozstrzygać problem.

Powyższe potwierdza równie orzecznictwo SN. W jednym z wyroków Sąd Najwyższy powiedział, odpierając zarzuty inwestora, że fakt dokonywania odbiorów częściowych, a tym samym płatność w ramach tych odbiorów częściowych kolejnych transz wynagrodzenia nie przekreśla, jako taka, ryczałtowego charakteru wynagrodzenia. W tej sprawie inwestor twierdził, że nie jest możliwe dokonywanie częściowych płatności z uwagi na to, że umowa ma charakter ryczałtowy, a dokonywanie tych płatności, gdyby do tego doszło, przekreśliłoby charakter ryczałtowy kontraktu. SN wyprowadził inwestora dosyć boleśnie z błędnego przekonania.

 

Możliwość odmowy dokonania odbioru i jej skutki

Zastanówmy się teraz, jakie mogą być ewentualne skutki odmowy dokonania odbioru częściowego. Zdaniem niektórych autorów konstrukcja art. 654 KC nie pozwala na dowolne przedstawianie przez wykonawcę efektów wykonanych prac w tym sensie, że użyte przez ustawodawcę wyrażenie w przepisie „w miarę ukończenia robót” uprawnia wykonawcę jedynie do żądania dokonania odbioru pewnych zamkniętych elementów robót, bądź też elementów obiektu, których ukończenie pozwala na ich weryfikację względem dokumentacji projektowej[3].

Zdarzają się i odmienne poglądy w tym temacie[4]. Cała zagadka polega na tym, co oznacza owo wyrażenie „w miarę ukończenia robót”.

Idąc konsekwentnie za tym poglądem, przyjmowane jest przez tych autorów, że takie rozumienie przepisu oznacza możliwość odmowy dokonania odbioru, gdy jakość i prawidłowość wykonania prac stoi w sprzeczności z zawartym kontraktem. Wtedy taka odmowa byłaby skuteczna i uzasadniona.

W jakich innych sytuacjach może dojść, zgodnie z prawem, do odmowy przyjęcia wykonanych częściowo robót budowlanych?

  1. może do tego dojść, kiedy nie zostały one wykonane zgodnie ze sztuką budowlaną, umową dokumentacją techniczną (a więc są to tożsame przypadki, kiedy można odmówić dokonania odbioru końcowego);
  2. roboty zostały wykonane w zakresie niepełnym lub mniejszym niż deklarowany wynikający z umowy w danym etapie;
  3. kiedy zakres prac zrealizowanych przez wykonawcę i oddawanych w ramach odbioru częściowego stanowi jedynie część pewnego elementu robót, którego nie da się zweryfikować pod kątem zawartej umowy.

Jeśli jednak już dojdzie do  nieuzasadnionej odmowy dokonania odbioru częściowego, wówczas inwestor naraża się na zarzut popadnięcia w zwłokę.

Oznacza to dla inwestora, że dłużnik, czyli w tym przypadku wierzyciel, może żądać od niego naprawienia szkody powstałej na skutek nieuzasadnionej odmowy dokonania odbioru. W grę wchodzą roszczenia odszkodowawcze po stronie wierzyciela.

 

Odbiory częściowe a rękojmia za wady

Jeżeli przedmiotem umowy jest obiekt, to nawet jeżeli inwestor odbiera go etapami, termin rękojmi za wady biegnie dopiero od momentu oddania całego obiektu albo po bezpodstawnej odmowie dokonania odbioru końcowego. Zatem nie ma obaw, że w momencie odbioru częściowego zacznie swój bieg termin wynikający z przepisów o rękojmi.

 


Znajdź mnie tutaj:

Instagram: Jakub Kobyliński (@budowlaneparagrafy) • Zdjęcia i filmy na Instagramie

Facebook: Kancelaria Radcy Prawnego Jakub Kobyliński | Elblag | Facebook

Linkedin: Jakub Kobyliński | LinkedIn

 

Wpis nie stanowi porady ani opinii prawnej w rozumieniu przepisów prawa oraz ma charakter wyłącznie informacyjny. Stanowi wyraz poglądów jego autora na tematy prawnicze związane z treścią przepisów prawa, orzeczeń sądów, interpretacji organów państwowych i publikacji prasowych. Autor wpisu nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne skutki decyzji podejmowanych na jego podstawie.


[1] P. Drapała, w: J. Gudowski (red.), Kodeks cywilny Komentarz. Księga trzecia. Zobowiązania, Warszawa 2017, kom. Do art. 654).

[2] M. Gutowski (red.), Kodeks cywilny. Tom III. Komentarz. Art. 627-1088, Wyd. 3, Warszawa 2022.

[3] J. Bieluk, K. Zadykowicz-Sokół, Umowa o roboty budowlane w Kodeksie cywilnym i Prawie zamówień publicznych. Komentarz praktyczny z orzecznictwem. Wzory pism. Wyd. 2, Warszawa 2020.

[4] K. Osajda (red. serii), W. Borysiak (red. tomu), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 31, Warszawa 2023.