Wykonanie zastępcze - granice odpowiedzialności pierwotnego wykonawcy
Wiele pisze się, wiele mówi na temat kar umownych, odstąpienia od umowy (tego ustawowego i umownego), wynagrodzenia ryczałtowego, kosztorysowego, zabezpieczenia należytego wykonania umowy, a jakoś mniej na tematy odszkodowawcze i wykonania zastępczego. Przynajmniej takie mam wrażenie.
Nadszedł czas na poszerzenie wiedzy z tego zakresu.
Nagminnie w umowach spotykamy postanowienia, z których wynika, że w razie odstąpienia od umowy, zamawiający będzie miał prawo skorzystać z wykonania zastępczego.
Nie inaczej było w pewnym sporze sądowym, o którym chciałbym dziś opowiedzieć.
W tle sporu nie było prestiżowego, wielomilionowego kontraktu, jednak sprawa trafiła aż do Sądu Najwyższego, który powiedział kilka interesujących rzeczy, które znajdą przełożenie także na spory na tle spektakularne inwestycje. Zawiodę dzisiaj tych, którzy liczą na historię z pierwszych stron, na historię z rozmachem.
Jednak wyrok ten jest bardzo istotny z praktycznego punktu widzenia, gdyż przeplata się w nim i odszkodowanie i wykonanie zastępcze.
Jeśli kiedyś zastanawialiście się, jak kształtuje się odpowiedzialność pierwotnego wykonawcy za wykonane przez wykonawcę zastępczego roboty, to ten tekst jest właśnie o tym.
Okazuje się, że ta odpowiedzialność jest ograniczona – przekonajmy się, w jaki sposób.
Bohaterowie:
- powód: zamawiający
- pozwana: wykonawca
Kontekst sporu:
Strony łączyła umowa, na podstawie której pozwana miała wykonać w budynku mieszkalnym powoda montaż parapetów z robotami tynkarskimi oraz elewację budynku za wynagrodzeniem w kwocie orientacyjnej 6500 zł. Umowa została wykonana. Po odbiorze wystąpiły wady elewacji, które były przedmiotem kolejnych bezskutecznych napraw. Powód odstąpił od umowy i powierzył wykonanie prac podmiotowi trzeciemu.
Wynik sporu w I instancji:
Zasądzenie na rzecz powoda odszkodowania w kwocie 7500 zł jako koszt naprawy elewacji budynku powoda, usunięcia zabrudzeń budynku i otoczenia powstałych w czasie wykonywania prac naprawczych.
Wynik sporu w II instancji:
Sąd Okręgowy podzielił stanowisko Sądu Rejonowego.
Elewacja nie odpowiadała wymogom technicznym i estetycznym, niezbędne jest wykonanie nowej. Sąd w oparciu o opinię biegłego przyjął, że należy usunąć wady elewacji wykonując nową według technologii obejmującej czyszczenie ręczne, ocieplenie płytami styropianowymi, zamontowanie siatki, położenie tynku i malowanie. Wartość tych prac wyliczona przez biegłego wyraża się kwotą 11.276,31 zł. Usunięcia wymagają ponadto zabrudzenia elementów budynku i otoczenia, powstałe podczas prac naprawczych. Ich koszt przyjęto na dalsze 2.156,13 zł.
A zatem oznaczałoby to konieczność poniesienia odpowiedzialności przez wykonawcę z tytułu wykonania zastępczego w kwocie wyższej niż przewidywała to pierwotna umowa stron.
Pozwana złożyła kasację od wyroku.
Wybrany zarzut pozwanej (wykonawcy) ujęty w kasacji:
- powodowi (zamawiającemu) nie należy się odszkodowanie w wysokości przekraczającej wartość przywrócenia elewacji budynku do stanu poprzedniego
Zdaniem SN
Myśl nr 1:
Istota problemu sprowadza się do kwestii, według jakich zasad należy wyliczyć odszkodowanie w wypadku odstąpienia od umowy o roboty budowlane w wykonaniu uprawnienia z rękojmi.
Sąd doszedł do wniosku, że należy uczynić to w oparciu o reguły ogólne wynikające z KC (przepis art. 494 w zw. z art. 471 KC).
Strona, która odstępuje od umowy wzajemnej, obowiązana jest zwrócić drugiej stronie wszystko co otrzymała od niej na mocy umowy, może żądać nie tylko zwrotu tego co świadczyła, ale również naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania.
Odstępujący od umowy może żądać odszkodowania w granicach pozytywnego interesu umowy obejmującego m.in. szkodę (stratę) spowodowaną koniecznością i faktem zastępczego zaspokojenia się po wyższej cenie.
Może więc zdarzyć się tak, że w okresie pomiędzy datą zawarcia umowy a datą wykonania zastępczego nastąpi wzrost cen (materiałów, robocizny), za co również odpowiadać może pierwotny wykonawca.
Przy czym nie powinien on odpowiadać za zdarzenia o charakterze nadzwyczajnym obiektywnie od niego niezależne.
Myśl nr 2:
W przypadku odstąpienia od umowy o roboty budowlane przez inwestora należy stosować powyższe zasady, z tym zastrzeżeniem, że zastępcze zaspokojenie (wykonanie robót przez podmiot trzeci) może nastąpić w drodze spełnienia świadczenia (wykonanie robót), a szkoda wyrażać się będzie ewentualną różnicą wysokości wynagrodzeń.
Świadczenia te (przedmiot robót powierzony do wykonania pierwotnemu wykonawcy jak i zastępczemu) muszą być takie same lub zbliżone.
Nie ma podstawy do obciążania wykonawcy obowiązkiem ponoszenia kosztów wykonania innego świadczenia, w szczególności przy użyciu innych materiałów i technologii, czyt. pierwotny wykonawca nie będzie odpowiadał za wykonanie innego przedmiotu robót zrealizowanego przez wykonawcę zastępczego niż ten, do którego wykonania był sam zobowiązany. Innymi słowy nie może dojść do radykalnej (znaczącej) zmiany przedmiotu umowy.
Dlaczego?
Odszkodowanie powinno bowiem naprawić w tym wypadku szkodę wynikającą z niedokonanej wymiany ekwiwalentnych świadczeń wzajemnych określonych umową będącą normalnym następstwem jej niewykonania, mimo że doszło do odstąpienia od umowy ze skutkiem wstecznym.
A zatem pierwotny wykonawca powinien odpowiadać nadal mniej więcej (raczej więcej) w tym zakresie, do którego był zobowiązany pierwotnie. Przedmiot umowy (przedmiot robót), który miał zrealizować on i wykonawca zastępczy powinien być w zasadzie taki sam, aby pierwotny wykonawca miał pokryć koszty wykonania zastępczego.
Jeśli tak nie będzie, nie ma mowy o pokryciu kosztów wykonania zastępczego.
W rezultacie kasacja wykonawcy zakończyła się sukcesem - doszło do uchylenia zaskarżonego wyroku i konieczności rozpoznania ponownie sprawy z uwzględnieniem ww. ustaleń SN.